Nad polem czarne chmury już deszcz nadchodzić ma Uważaj chłopcze młody tam Południca szła I nie patrz jej w oczy nie słuchaj jej słów Gdy tylko ja spotkasz uciekaj co tchu
Tam w białym płótnie stoi i trzyma w dłoni sierp Porywa dzieci z wiosek i w worku nosi je I nie patrz jej w oczy nie słuchaj jej słów Gdy tylko ja spotkasz uciekaj co tchu
Gdy spotkasz dziewkę taką nie słuchaj jej zagadek Bo ani się obejrzysz już jej na zawsze będziesz Jak spotkasz w polu dzieci gdy słońce tak wysoko Do domu je zaprowadź nim złapie je w swe ręce
I nie patrz jej w oczy nie słuchaj jej słów Gdy tylko ja spotkasz uciekaj co tchu
I nie patrz jej w oczy nie słuchaj jej słów Gdy tylko ja spotkasz uciekaj co tchu