Strach się zawsze kończy Gdzie zaczyna moja przestrzeń Patrzę w dół na mej ucieczki cichy ślad W warstwach atmosfery dziura znika szybkim tempem Niczym lud zamknięty w dłoni, wiosną grad Potem tylko szepty gwiazd Dla mnie nowy świat
Moje ciało już nie waży nic a nic Nic a nic I nie poczuje wagi moich łez, tych łez I w końcu mogę swoim wzrokiem objąć raz na zawsze wszystkich Błękitnej ziemi zmierzyć blask i puls i puls
Pytasz mnie czy tęsknię Czy potrafię nie chcieć więcej Czy odczuwam Twojej męskiej siły brak Tu gdzie jestem przestrzeń Jest czymś więcej niż powietrzem Oddychając Tobą wciąż wdychałam strach Potem tylko szepty gwiazd Dla mnie nowy świat
Moje ciało już nie waży nic a nic Nic a nic I nie poczuje wagi moich łez, tych łez I w końcu mogę swoim wzrokiem objąć raz na zawsze wszystkich Błękitnej ziemi zmierzyć blask i puls i puls
Moje ciało już nie waży nic a nic Nic a nic I nie poczuje wagi moich łez, tych łez I w końcu mogę swoim wzrokiem objąć raz na zawsze wszystkich Błękitnej ziemi zmierzyć blask i puls i puls
Moje ciało już nie waży nic a nic Nic a nic I nie poczuje wagi moich łez, tych łez I w końcu mogę swoim wzrokiem objąć raz na zawsze wszystkich Błękitnej ziemi zmierzyć blask i puls i puls