Dziś nie wiem kto to jest Dziś nie wiem, czy go znam I gdy go spotkam gdzieś Twarz bez wyrazu mam Przed siebie patrzę wprost Nie waham się, już nie Że tam przechodzi ktoś To nie obchodzi mnie.
Dziś nie poznaję go Nie krzyczę za nim, wróć Potrafię jak przez szkło Przez pamięć pójść Przez pamięć, jak przez mgłę Wśród domów, ulic, bram Dziś nie wiem kto to jest I nawet, czy go znam.
Takie dalekie to wszystko Jakby się mnie nie zdarzyło Mogłam się kiedyś zachłysnąć Zachłysnąć, kiedy to było?
Dziś nie wiem kto to jest Dziś nie wiem, czy go znam Gdy ktoś zapyta mnie Twarz bez wyrazu mam Gdy ktoś zapyta mnie Ja także pytam, kto Dziś nie wiem kto to jest Dziś nie poznaję go.
Że go nie będzie, wiem Że go nie może być Noc w noc i w dzień I jak mam żyć?
To było kiedyś gdzieś Dziś to za sobą mam Dziś nie wiem kto to jest I nawet, czy go znam Nie było tego, wiem Nie mogło tego być Noc w noc i w dzień I jak tu żyć?
To było kiedyś gdzieś Dziś to za sobą mam Dziś nie wiem kto to jest I nawet, czy go znam…