Bez Ciebie znaczę mniej Niż pocztowy znaczek Bez Ciebie jest mnie pół Bez Ciebie jestem jak z powyłamywanymi nogami stół
Jesteś rzeczą, która sprawia Że od razu się naprawiam A na jedno Twoje tak Się zaczyna świat Nie mów mi: „Bądź realistką” Ja, kochanie, chce mieć wszystko Nie mów mi: „Bądź realistką” Ja wszystko chce mieć
Chodź, pokażę Ci garaże Garaże pełne marzeń I zajezdnie gwiezdne Ci otworzę Moich chorych myśli morze
Jesteś rzeczą, która sprawia Że od razu się naprawiam A na jedno Twoje tak Się zaczyna świat Nie mów mi: „Bądź realistką” Ja, kochanie, chce mieć wszystko Nie mów mi: „Bądź realistką” Ja wszystko chce mieć
Padam, padam Tak się cieszę, że Cię mam Nikomu Cię nie dam Padam, padam Tak się cieszę, że Cię mam Nikomu cię nie dam Padam, padam Tak się cieszę, że Cię mam
Bez Ciebie znaczę mniej Niż pocztowy znaczek Bez Ciebie jest mnie pół Bez Ciebie jestem jak z powyłamywanymi nogami stół
Jesteś rzeczą, która sprawia Że od razu się naprawiam A na jedno Twoje tak Się zaczyna świat Nie mów mi: „Bądź realistką” Ja, kochanie, chce mieć wszystko Nie mów mi: „Bądź realistką” Ja wszystko chce mieć
Padam, padam Tak się cieszę, że Cię mam Nikomu Cię nie dam Padam, padam Tak się cieszę, że Cię mam Nikomu cię nie dam Padam, padam Tak się cieszę, że Cię mam Padam, padam Nikomu Cię nie dam Padam, padam Tak się cieszę, że Cię mam Padam, padam Nikomu Cię nie dam Padam, padam