To był maj,
pachniała Saska Kępa,
szalonym, zielonym bzem,
to był maj,
gotowa była ta sukienka
i noc się stawała dniem.
Już zapisani byliśmy w urzędzie,
białe koszule na sznurze schły.
Nie wiedziałam, co ze mną będzie,
gdy tamtą dziewczynę pod rękę
ujrzałam z nim!
Małgośka, mówią mi,
on nie wart jednej łzy,
on nie jest wart jednej łzy!
Małgośka, wróżą z kart,
on nie jest grosza wart,
a weź go czart, weź go czart!
Małgośka, tańcz i pij,
a z niego sobie kpij,
a z niego kpij, sobie kpij, a co?
Jak wróci - powiedz \"nie\",
niech zginie gdzieś na dnie,
ej głupia Ty - głupia Ty!
Jesień już,
już palą chwasty w sadach
i pachnie zielony dym.
Jesień już,
gdy zajrzę do sąsiada
pytają mnie czy jestem z kim?
Widziałam biały ślub,
idą święta,
nie słyszałam z daleka słów,
może rosną im już pisklęta,
a suknia tej młodej
uszyta jest z moich snów!
Małgośka, mówią mi,
on nie wart jednej łzy,
on nie jest wart jednej łzy!
Małgośka, wróżą z kart,
on nie jest grosza wart,
a weź go czart, weź go czart!
Małgośka, tańcz i pij,
a z niego sobie kpij,
a z niego kpij, sobie kpij!
Jak wróci - powiedz \"nie\",
niech zginie gdzieś na dnie,
ej głupia Ty - głupia Ty!
Статистика страницы на pesni.guru ▼
Просмотров сегодня: 1