Z pustyni przywozić deszcz, Co zgasi pragnienie w nas Dalekich stron świata chcieć, kiedy bliskości nam brak To wszystko może miałoby sens, Ale najpierw my (Ale najpierw my)
Przecina fale nasz jacht, Archipelagi tych dni, Które umknęły gdzieś nam Dużo mieć, mało być To wszystko zabijało nam sny Co zostało dziś?
A może zostaw coś na później - gonimy wiatr? Wyprzedziliśmy uczucie - szukamy zmian Co zostanie nam na później, Gdy wszystko już zdobyliśmy? Stój, (ooo) stój!
Mieć w Tobie największy skarb Nie mając innego nic Nie liczyć zysków i strat W horyzont bezkresny iść To prawda, której brakuje mi Moja prawda to Ty
A może zostaw coś na później - gonimy wiatr? Wyprzedziliśmy uczucie - szukamy zmian Co zostanie nam na później, Gdy wszystko już zdobyliśmy? Stój, (ooo) stój!
Może zostaw coś na później - niewiele jest? Tych zagadek do odkrycia - wszystko już wiem Chcę zostawić coś na później - czytać z Twych ust Tobie dzień po dniu...
Coś na później Niewiele jest Wszystko już wiem Dzień po dzień, Ty!
A może zostaw coś na później - gonimy wiatr? Wyprzedziliśmy uczucie - szukamy zmian Co zostanie nam na później, Gdy wszystko już zdobyliśmy? Stój, (ooo) stój!