Ty byŭ zvyčajnym biełarusam, chutčej biednym, čym bahatym, Nia vieryŭ u Boha, nie kanfliktavaŭ z uładaj. Mabyć chmary nad dacham nie davali spakoju, Kali nia śpiš pa načoch i pytaješsia: chto ja? Z zapluščanymi vačyma, zaviazanym rotam - nichto ja/nichto ty.
Amfetamin, potym hierain, Spačatku vas šmat, potym - ty adzin. Potym...
Motašna žyć siarod niedazvyščałaviekaŭ, Bačyć śviet skroć ciemru začynienych paviekaŭ... Ty sraŭ na ichnija pahrozy/parady, Ty žyvieš nia dziela hrošaj i nia dziela pasady. Maleńkija dzirački na vienach nie paškodziać śvietaŭsprymańniu. Tata, a dziadula Lenin rabiŭ s tavaryš Krupskaj kachańnie? Nad maim suśvietam navisła pahroza, Ale mnie ŭsio poch, ja zaŭsiody pad narkozam. Ja rasčaravaŭsia ŭ śviecie, mnie patrebna doza.
Amfetamin, potym hierain, Spačatku vas šmat, potym - ty adzin. Potym...
Ciabie znojduć u trunie z žalezabietonu, Dzie pa kvadratnych metrach płoščy raźličana miejsca žycharstva, Tyja, što zaŭsiody ŭ zgodzie z zakonam - U šerych kamuflažach sanitary hramadstva.
Amfetamin, potym hierain, Spačatku vas šmat, potym - ty adzin. Potym nikoha.
Niekamu moža padacca heta ŭsio vielmi prostym, Ale nadzvyčaj cikava samomu pisać svajo Zabojstva.