Wysokie płoty tato grodził, Wysokie płoty tato grodził, Żeby do Kasi, do Kasi żeby Żeby do Kasi nikt nie chodził. Żeby do Kasi, do Kasi żeby, Żeby do Kasi nikt nie chodził.
Ale ta Kasia mądra była, Ale ta Kasia mądra była I dziurę w desce, i w desce dziurę, I dziurę w desce wywierciła. I dziurę w desce, i w desce dziurę, I dziurę w desce wywierciła.
Oj, żeby nie ta dziura w desce, Oj, żeby nie ta dziura w desce, Byłaby Kasia, Kasia by była, Byłaby Kasia panną jeszcze. Byłaby Kasia, Kasia by była, Byłaby Kasia panną jeszcze.
Ale ta deska przeszkodziła, Ale ta deska przeszkodziła, Kasia się panną, panną się Kasia, Kasia się panną nie nabyła. Kasia się panną, panną się Kasia, Kasia się panną nie nabyła.
Oj! nie pomogą, tato, płoty. Oj! nie pomogą, tato, płoty, Gdy Kasia rada, gdy rada Kasia, Gdy Kasia rada na zaloty. Gdy Kasia rada, gdy rada Kasia, Gdy Kasia rada na zaloty.