Jestem jestem kamykiem lecącym w twoje okno stukotem dziobu ptaka w rytm alfabetu Morse'a Niepodlewaną ziemią złożoną topografią stopami które boso przeszły drogi szmat
A gdybyś mógł dzisiaj zamienić się w spadochron Mogłabym polecieć gdziekolwiek razem z tobą A gdybyś mógł dzisiaj zamienić się w falochron Mogłabym być statkiem portem i brzegiem
Mów do mnie mów nieostrożnie nie składaj zdań naumyślnie pozwól mi wejść w to krążenie odżywiać twoje kości
A gdybyś mógł dzisiaj zamienić się w spadochron Mogłabym polecieć gdziekolwiek razem z tobą A gdybyś mógł dzisiaj zamienić się w falochron Mogłabym być statkiem portem i brzegiem
Jestem jestem kamykiem lecącym w twoje okno stukotem dziobu ptaka w rytm alfabetu Morse'a Niepodlewaną ziemią pustym rytuałem...