Staram się pisać, nie wychodzić z domu Chciałbym po prostu zmienić świat To jest silniejsze ode mnie To jest właśnie ten czas
Biegam boso po mieście, by znów zacząć nową rewolucję Upijam się wodą i dławię powietrzem Ja krzyczę: Z życia bierz więcej! Z życia bierz więcej! Z życia bierz więcej! Z życia bierz więcej!
Jak dzikie zwierze szukam wolności I chciałbym móc przenikać czas Zabijam wszystko w świadomości Zabijam wszystko jeszcze raz
Biegam boso po mieście, by znów zacząć nową rewolucję Upijam się wodą i dławię powietrzem Ja krzyczę: Z życia bierz więcej! Z życia bierz więcej! Z życia bierz więcej! Z życia bierz więcej! Z życia bierz więcej! Z życia bierz więcej! Z życia bierz więcej! Z życia bierz więcej!
Głeboko pod niebem Dotykam cię gniewem Dopadnę cię tam! Przycisnę do drzwi Rozszarpię jak pies Zachowam dla siebie
Czy słyszysz? Czy słyszysz? Ja wołam cię znów!
Czy słyszysz? Czy słyszysz? Ja wołam cię znów!
Biegam boso po mieście, by znów zacząć nową rewolucję Upijam się wodą i dławię powietrzem Ja krzyczę: Z życia bierz więcej! Z życia bierz więcej! Z życia bierz więcej! Z życia bierz więcej! Z życia bierz więcej! Z życia bierz więcej! Z życia bierz więcej! Z życia bierz więcej!