Гуру Песен Популярное
А Б В Г Д Е Ж З И К Л М Н О П Р С Т У Ф Х Ц Ч Ш Э Ю Я
# A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z

Michal Zebrowski - W restauracji | Текст песни

Nie zapomnę. Nie, nigdy/byłże on, czy też nie był
Wieczór ów; pożarem od zórz
Niebo bladło jak gdyby w żarzącym popiele
I latarni blask żółty zblakł już.

Koło okna siedziałem w tłoku sali i gwarze
Gdzie muzyka miłością się tli,
Tobie różę posłałem. Czarną różę w pucharze
Złocistego jak niebo "A.I"

Popatrzyłaś. Łowiłem z zuchwałym zamieszaniem
Twoje oczy wyniosłe i oddałem Ci cześć,
Obok on był. Zwróciwszy się doń, z pobłażaniem
Powiedziałaś: "Ten kocha się też".

I ze strun wytrysnęła odpowiedź tak twardo
I dźwięk smyczków rozigrał się w krąg.
A Ty byłaś tuż przy mnie ze swą młodą pogardą
Nieuchwytna jak drżenie Twych rąk.

Poderwałaś się z lękiem. Ptak do lotu zerwany.
Przeszłaś obok tak lekko jak sen, perfumami pachnącą,
trzepoczącą rzęsami,
Jedwab sukni trwożliwy krył szmer.

Ale głębia zwierciadeł twym spojrzeniem wołała
I, wołając, kusiła "No bierz!"...
A brzękadło brzęczało, cyganka w głos łkała
O miłości, o zorzy swą pieśń.

Michal Zebrowski еще тексты


Видео
    Нет видео
    -
    Оценка текста
    Статистика страницы на pesni.guru ▼
    Просмотров сегодня: 1