W letnią noc, siedzę sam, wkoło cisza panuje Jakiś żal w sercu mam, tak mi jakoś źle Smutną dziś piosnkę gram i tęsknota budzi się Upiór snów mych prześladuje mnie
Mały biały domek w mej pamięci tkwi Mały biały domek wciąż mi się śni Okna tego domku dziwnie w słońcu lśnią Jakby czyjeś oczy zachodziły mgłą
W domku tym przeżyłem szczęścia tyle i cudownych dni Gdy wspominam te rozkoszne chwile serce moje drży
Mały biały domek budzi w sercu żal Za tym co minęło i odeszło w dal
Może ktoś dziwi się że ten domek tu wspominam Który tak tkliwi mnie, nocą przy tle gwiazd Niech więc dziś każdy wie czemu serce moje łka Bo w nim mieszka ukochana ma
Mały biały domek w mej pamięci tkwi Mały biały domek wciąż mi się śni Okna tego domku dziwnie w słońcu lśnią Jakby czyjeś oczy zachodziły mgłą
W domku tym przeżyłem szczęścia tyle i cudownych dni Gdy wspominam te rozkoszne chwile, serce moje drży Mały biały domek budzi w sercu żal Za tym co minęło i odeszło w dal