Ktoś z moich snów mieszka w myślach mych I nie pozwala mi uciec Od marzeń tak dręczących snem To chyba własnie ty Ach, twoje oczy śmiejące się Gdy na mnie patrzysz tak słodko Powiedz, dlaczego wciąż szukam Cię Gdy tylko budzę się
Tylko zawsze w mych snach istniejesz, a ja Przytulić pragnę cię choć na chwile dwie, Podaruj choć raz swych oczu blask, Niech serca dwa wreszcie się odnajdą. Tylko zawsze w mych snach istniejesz, a ja Przytulić pragnę cię choć na chwile dwie, Podaruj choć raz swych oczu blask, Niech serca dwa wreszcie się odnajdą.
***
Czekam na znak by spełniła się Chociaż ten jeden raz Twa obietnica wyrażona w mym śnie Jak słodka wróżba z kart Czekam, bo wierze, że moje sny Na jawie spełnia się A gdyby miało inaczej być To nie chcę budzić się
Tylko zawsze w mych snach istniejesz, a ja Przytulić pragnę cię choć na chwile dwie, Podaruj choć raz swych oczu blask, Niech serca dwa wreszcie się odnajdą. Tylko zawsze w mych snach istniejesz, a ja Przytulić pragnę cię choć na chwile dwie, Podaruj choć raz swych oczu blask, Niech serca dwa wreszcie się odnajdą.
***
Tylko zawsze w mych snach istniejesz, a ja Przytulić pragnę cię choć na chwile dwie, Podaruj choć raz swych oczu blask, Niech serca dwa wreszcie się odnajdą. Tylko zawsze w mych snach istniejesz, a ja Przytulić pragnę cię choć na chwile dwie, Podaruj choć raz swych oczu blask, Niech serca dwa wreszcie się odnajdą.