o rozwiały wątpliwości Czy w tej miłości znów mam fart.
Myślałem teraz w to mi graj Że to już raj i samo naj naj naj Że nie ma końca nieustająca sjesta gorąca Że nawet więcej mamy siły niż to głosiły Prognozy PAN.
I wtedy zjawił się ten gach Miał szyk i szarm i szybko Wysłał mnie na aut bo faul za faulem Jak najbardziej słał profesjonalnie I z miejsca dał mi do zrozumienia Że to jest cena takich ciał No to... ciao!
Myślałem że nie jestem sam I rację mam, bo gdy w złych uczuć wpadniesz szał To marny świat i zdrowie dam na szwank A w uczuciach tkwi jak świetlna raca Myślenie - i to zawsze się opłaca, bo:
Ten z którym jesteś nie jest sam Ma glejt na bank Cały twój boski kram odruchów Przy uchu kolczyk pępek w brzuchu Pieprzyk - też dla mnie Choć się nieźle macie i się kocha cha cha cha...