Dzisiaj weekend znów wolne mam! Znowu z ferajną czadu damy! Będzie zabawa i zadyma Meliny wszystkie znów zwiedzimy Byle by się w psów nie wjebać I do rana jakoś przetrwać!
Każdego dnia w pracy zapierdalam niczym wół Ciężko jest, trudno jest – prawie brak mi sił Ale jedno wiem na pewno, że weekend nadejdzie znów Znowu będę wolne miał – znów z ferajną czadu damy!
Zaciśnięte pięści, adrenaliny skok! Emocje buszują – znowu czuję to! Ale dzisiaj nie będziemy nikogo po mordzie lać! Bo niedługo weekend mamy – znów z ferajną czadu damy!
Dzisiaj weekend znów wolne mam! Znowu z ferajną czadu damy! Będzie zabawa i zadyma Meliny wszystkie znów zwiedzimy Byle by się w psów nie wjebać I do rana jakoś przetrwać!
Jesteśmy klasą robotniczą, znamy pracy trud Zapiepszamy wciąż w robocie, mamy zmartwień wbród Ale kiedy czas nadchodzi – znów zadymy, piwo, Oi! Dzisiaj znowu weekend mamy – znów z ferajną czadu damy!
Dzisiaj weekend znów wolne mam! Znowu z ferajną czadu damy! Będzie zabawa i zadyma Wszystkie dzielnice znów zwiedzimy Byle by się w psów nie wjebać I do rana jakoś przetrwać!