Tajemny akord kiedyś brzmiał Pan cieszył się, gdy Dawid grał Ale muzyki nikt tak dziś nie czuje To kwarta, kwinta, tak to szło Raz wyżej w dur, raz niżej w moll Nieszczęsny król ułożył Hallelujah
Alleluja, Alleluja, Alleluja, Hallelujah
Na wiarę nic nie chciałeś brać Lecz sprawił to księżyca blask Że piękność jej na zawsze Cię pobiła Kuchenne krzesło tronem Twym Ostrzegła Cię, już nie masz sił I z gardła Ci wydarła Hallelujah
Alleluja, Alleluja, Alleluja, Alleluja
Dlaczego mi zarzucasz wciąż Że nadaremno wzywam Go Ja przecież nawet nie znam Go z imienia Jest w każdym słowie światła błysk Nieważne, czy usłyszy dziś Najświętsze, czy przeklęte Hallelujah