ktoś tworząc nasz świat urządził sobie żart niesmaczny patrzę w niebo, purpura już otuliła gwiazdy niby bezkres, a zarazem nic tam nie ma tylko my tu ziemia vs ziemia
krążę tak bez celu i zdaje mi się wątpić czy postąpił dobrze ten kto według mnie dobrze postąpił
noc i dzień za dnia ból zwątpienia nocą łagodzi sen kolejny dzień zwątpienie noc i sen
nie przychodzą odpowiedzi rodzą się miliony pytań chwilowy stan obłędu zdarta winylowa płyta