Zasłaniam dłonią twarz, by nikt nie widział ironii moich warg Odwracam się, zasłaniam dłonią twarz By nie móc widzieć obłudnych waszych barw Nie boję się, nie Jedynie czekam cierpliwie na swój dzień
Zamieram w słowach, Nie umiem tak łatwo kłamać Jak słyszę- to ja Zamieram w gestach, By nie móc dać za to wszystko Dziś tobie w twarz Zachowam zimną krew, nic z równowagi nie wyprowadzi mnie, Już teraz wiem, zachowam zimną krew Nic z waszej strony już nie zaskoczy mnie Nie boję się, nie...
Zamieram w słowach... Dziś mi wręczasz upominek Nie chcę przyjąć, nie Jak cynamon pachnie mile, lecz piekący smak jest Wiem, że wciąż popełniam rozmową z tobą błąd Biegnę gdzieś daleko, ale nie mogę uciec stąd Słowa- zamieram w słowach W gestach- zamieram w gestach.