Czasami się czuje... gdy wreszcie przychodzi ty przecież nie wiesz nie możesz tak czasami wychodzi gdy patrzę w obrazach twych tonę we włosach rozwianych ogień rozpala me spojrzenie w twych oczach ciepło i drżenie jak dzieciństwa wspomnienie porwał mnie dziki wiatr uniósł na skrzydłach swoich ptak tam gdzie nigdy nie byłem radość płonie smutek tonie okno marzeń się otwiera odradzam się i umieram czasami się wie patrząc w swoje drugie ja zdarza się tylko raz