Pole ociekaj¹cych bólem kamieni Prywatne tragedie tysiêcy rodzin S³ucham, s³yszê jakiœ p³acz To ja ? Nie to ona, jakaœ kobieta w czerni Teraz znowu, z innej strony To inny ktoœ I jeszcze inny Pomyœla³em Meren-Re jak ci tam jest? Zak³u³o wtedy bardzo mocno [ Find more Lyrics on http://mp3lyrics.org/9W7B ] Znowu s³yszê p³acz To mój Pos³uchaj Meren_Re Jak p³acz¹ przez ciebie, dla ciebie dla mnie pos³uchaj teraz ptaki, teraz drzewa niebo deszczem sp³ywa obfitym p³acze. Pomyœla³em Meren-Re jak ci tam jest? Mo¿e p³aczesz? Pole¿ê chwilê z tob¹ a¿ wszyscy pójd¹. Wiesz, jak umiem osuszaæ ³zy A teraz ju¿ œpij, Jeszcze tu bêdê przez chwilê Dobranoc Meren-Re