nie nie nie będzie nas gdy przyjdzie dzień zapłaty gdy miłości przyjdzie czas nie tam nie będzie nas nie nie nie będzie nas bo czarne nie jest białym i wasz świat bez moich gwiazd jest "wy" a nie ma "nas"
tak, wiele osób, wiele zdarzeń, wiele dni i ci ludzie co o sobie mówią "my", w śliskim świecie bez znaczenia, bez oceny i bez nazw tolerancja, akceptacja mętnych spraw i przyjaźni więzy i wielkie słowa między nami i spędzony kiedyś wspólnie czas te nieprawdziwe chwile tam i słowa jakie byle jest "ja" a nie ma "nas"
nie nie nie będzie nas gdy przyjdzie dzień zapłaty gdy miłości przyjdzie czas nie tam nie będzie nas nie nie nie będzie nas bo czarne nie jest białym i wasz świat bez moich gwiazd jest "wy" a nie ma "nas"
i gdy noc rozwinie nad miastami swoje mgły gdy przed oknem patrząc w górę staniesz ty nie zobaczysz w czarnym niebie moich gwiazd tylko swoje szare słońce szary świat a mnie nie będzie już a mnie nie będzie tam zostawię ten twój świat ja wolę zostać sam gdzie czarne czarnym jest a białe białym
w żyłach czerwona krew a w twoich rtęć
a może to nie tak może nienawiść skradła wiarę i rozlała tam swój jad i zatruła sobą świat a ty a ty nazwałeś czarne białym uwierzyłeś w szary świat nie nie nie będzie nas