Mam, mam najlepszy wóz najszybszy w mieście Za-zawsze chciałem, chcia-chciałem mieć taką bestię Teraz się toczę powoli to-to-to-toczę się A one gonią, go gonią, a one gonią mnie
Mam najlepszy wóz Biegi, przednie, wsteczny, luz Chcę żeby mnie wiózł Jadę, nie ma na co czekać już Jadę po bandzie szeroko Cały świat wygląda mnie przez okno Mam dobre ścierwo Ty nie będziesz miał tego na pewno
Mam, mam najlepszy wóz najszybszy w mieście Za-zawsze chciałem, chcia-chciałem mieć taką bestię Teraz się toczę powoli to-to-to-toczę się A one gonią, go gonią, a one gonią mnie
Don Diego, Diego Don Jeszcze nie mam na chrom Narazie zwykłe alu Wiozę się na nim bez żalu Konie grają pod maską Zaraz jadę na miasto Zbieram ekipę całą telefon dzwoni - halo, halo –hej a ty gdzie jesteś? która jest godzina? -spoko już jadę, ty już cię widzę, już cię widzę
Otwieram furtkę i z gracją Wtapiam się w welur Odpalam furę, włączam tuner Jadę do celu Pedał w podłodze na drodze znów królem jestem Sunę, lecę, toczę się W końcu mam najlepsze cztery koła w mieście
Wóz najszybszy w mieście Wóz najszybszy w mieście Wóz najszybszy w mieście Wóz [tylko tekstyhh.pl] Mam, mam najlepszy wóz najszybszy w mieście Za-zawsze chciałem, chcia-chciałem mieć taką bestię Teraz się toczę powoli to-to-to-toczę się A one gonią, go gonią, a one gonią mnie
Toczę się jak król Ludziom na mieście skacze gul Bo to najlepsza z fur To wzór luksusu Jadę bez przymusu I ekipę wiozę Bo każdy chce się bujać takim wozem Najbogatszy model Najszybsza bestia na drodze [?] rządzi bass, wiara idzie na raz Pod stopą perski dywan, dwieście kucy się wyrywa Dziś w nocy mamy misje pierdolić prohibicję Wozić na pełnym geście Wóz najszybszy w mieście
Wóz najszybszy w mieście Wóz najszybszy w mieście Wóz najszybszy w mieście Wóz
Mam, mam najlepszy wóz najszybszy w mieście Za-zawsze chciałem, chcia-chciałem mieć taką bestię Teraz się toczę powoli to-to-to-toczę się A one gonią, go gonią, a one gonią mnie