Coś mi to robi Lecz jeszcze nie wiem co Tak mrowi po plecach jak prąd Próbuję nazwać uczucie Robię błąd Jedyna prawda uciekła do twoich rąk
Coś mi to robi Lecz jeszcze nie wiem co Tak mrowi po plecach jak prąd Próbuję nazwać uczucie Robię błąd Jedyna prawda uciekła do twoich rąk
Może być tak, że skończy się to płaczem Może być tak, może być Może być tak, że cię więcej nie zobacze Może być tak, może być Może być tak, że skończy się to orgazmem Może być tak, może być Może być tak, że znów będziemy razem Może może
Coś mi to robi I jeszcze nie wiem co Powoli rozgrzewa mnie wgłąb Zaczynam patrzeć Nie widzę jednak wciąż Jedynym kształtem jest obrus twoich rąk
Może być tak, że skończy się to płaczem Może być tak, może być Może być tak, że cię więcej nie zobacze Może być tak, może być Może być tak, że skończy się to orgazmem Może być tak, może być Może być tak, że znów będziemy razem Może być tak