1.Odchodzi człowiek i cóż po nim zostaje Prócz garści zwiędłych wspomnien i okruchów żalu Czy potrafi już odnaleźć sens swego istnienia Czy poznał wielkość życia i własne pragnienia
Tu na ziemi Twojej Panie od lat już niezmiennie Rozpoczynam swą wędrówkę na nowo codziennie z Twoim słowem któe w sercu zawsze jest obecne które daje mi nadzieję, tę na życie wieczne
ref. Bo jest chwila taka w któej bieg życia ustaje kiedy będę musiał stanąć przed Twą twarzą Panie musze wtedy podnieść głowę, spojrzeć w Twe oblicze I bez strachu chciałbym patrzeć na całe me życie