Z mocą ognistych prawd aka With the Power of the Fiery Truth [Korona, 2001, 192]
Ognia języki muskają niebios strop W ogniu twarze wypalone Ich usta z bólu wykrzywione A ich oczy tak pustki pełne
Języki Ognia liżą niebios strop Twarze znikły już ...przepowiednia...
Prawdy miliardów lat W Ogniu tym zapisane są I posiąść chcę...chcę je ...w Ogniu, w czystości ...zburzyć ten świat marności Zgniły, niewierny, fałszywy
A Ognia siły, moce jego Żar i treść tych prawd Potrzebne są by wykonać sąd Niewytłumaczalnością jest ich głupi strach Wszak sami sobie zgotowali ten los Na darmo teraz jest ich płacz
Serca z kamienia, kuta jest stal W śniegu świeży trop Pożądliwość krwi Z wysokich gór zejdą Oczyszczą świata lądy i wody
Na niebie znaki zatarły się W Ogniu spłonął kłamliwy czas I powstał nowy, a jakże stary lud
A Ognia siły, moce jego Żar i treść tych prawd Potrzebne są by wykonać sąd Niewytłumaczalnością jest ich głupi strach Wszak sami sobie zgotowali ten los Na darmo teraz jest ich płacz Jam owym jest Co z Ognia prawdy wydobył Jam strażnikiem ognistych prawd