Piwniczna spirala wrażeń Ta, co się boi poranków I szynk… opity pysk I szynk… obity pysk
Klęski szukał w jej taflach: Popiołów przegranej, Popielnicy marzeń. Znalazł ją… najczarniejszy z czarnych chleb!
„Wolę znalazłem bezwolnie bladą Bez pracy, z kobietą i dzieckiem na dworcu”
Wyblakły nieba Pustoszeją osiedla Niektórzy mówią, że noc idzie Ta jesienna.
Idź wgłąb! Tam noc! Jak pik czarna! Tam dzień! Esperalem tkany! Widzę noc! Widzę dzień! On czarny jak noc!
Tam - znalazłem ją… najczarniejszy z czarnych chleb; Tam - bez woli wolę bladą; Miłośnicę pustych łez; Bez woli wolę bladą; Nudą ją zwali; Tą poranną… …i wieczorną na wypadek poranka. …i jesienną na wypadek… zimy.
Tam - znalazłem ją… najczarniejszy z czarnych chleb; Tam - bez woli wolę bladą; Miłośnicę pustych łez; Bez woli wolę bladą; Wódą ją zwali; Tą poranną… …i wieczorną na wypadek poranka. …i jesienną na wypadek… zimy.