Ej, wiesz są czasem ***** takie dni są, są czasem ***** takie tygodnie że wszystko w*****ia mnie, wiesz
znowu z łóżka wstaję, 10 rano ***** mać sąsiad na*****la młotkiem, spać nie daje ***** mać czy doczekam kolejnego roku w tym bloku ***** mać wciąż z sobą walczę o spokój ***** mać ten sam przedpokój, ten pokój, ta łazienka ***** mać czasem nie mogę znieść tego piętna ***** mać zostaje na mnie jak kamień na wannie ***** mać jak się kąpie to jest duszno jak w saunie ***** mać tapety żółkną, blakną dywany ***** mać kafelki odpadły ze ściany ***** mać zegar głośno tyka co sekundę ***** mać woda z kranu kapie, na dole wyje kundel ***** mać słyszę domofon, już wstaję ***** mać to Jehowa chce sprzedać parę bajek ***** mać muszę zadzwonić, coś załatwić ***** mać głucho, bo wolę gadać niż płacić ***** mać dziury w oknach są większe niż w budżecie ***** mać zimą mam śnieg w pokoju, upał w lecie ***** mać piszę tekst, puszczam bit, niech hula ***** mać bo za dużo dzisiaj rzeczy mnie w*****ia ***** mać
[x2] są czasem takie dni, że w*****iam się okropnie wszystko przeszkadza mi co dzieje się koło mnie więc piszę zwrotkę i nie pytaj mnie czy wszystko gra bo jestem tak w*****iony, że ***** mać
wita mnie popołudnie ***** mać znowu w*****iam się okrutnie ***** mać dzwoni do mnie jakaś z radia ***** mać i zaprasza żebym gadał ***** mać ale dlaczego nie gra u was mój singiel ***** mać a gracie Kombi, Papa Dance i Flintę ***** mać za dużo przekleństw, zamknij pizdę ***** mać za te hity powinniście płacić grzywnę ***** mać chwile mam na relaks i na szamę ***** mać plamy z kebabu są widoczne jak atrament ***** mać dzwoni ziom, który winien hajsu trochę ***** mać jest wtorek, on, że odda mi w sobotę ***** mać że popłynął i odda jak dostanie pensję ***** mać ja nie żyję na Oligoceńskiej ***** mać SMS następny, ziom dobra ***** mać żebym dla brata podpisał kompakt ***** mać ale jak ja miałem prośbę do tego zioma ***** mać nie miał czasu albo go bolała głowa ***** mać wracam na kwadrat za chwilkę ***** mać ale koperty witają mnie w skrzynce ***** mać przypomnienie czynsze, dwa telefony ***** mać ale mówiąc wprost nie jestem zarobiony ***** mać siadam, myślę sobie coś przewinę ***** mać ale po pijaku płytę zalałem piwem ***** mać wdech, wydech, sekunda ***** mać i jak tu się mam nie w*****iać ***** mać
[x2] są czasem takie dni, że w*****iam się okropnie wszystko przeszkadza mi co dzieje się koło mnie więc piszę zwrotkę i nie pytaj mnie czy wszystko gra bo jestem tak w*****iony, że ***** mać