PIEŚŃ SOBÓTKOWA
(znad Narwi)
Koło Jana, koło Jana
- Tam dziewczęta się schodziły
Sobie ogień nałożyły,
Tam ich północ ciemna naszła.
Tam na górze ogień gore,
Na tej górze dwoje drzewa.
Jedno drzewo, boże drzewo,
Na tym drzewie kolebeczka.
W tej kolebce panna Hanna,
Kołychali, dwa braciszki.
Kołychali, rozbombali,
Rozbombali - wyrzucili.
Padła Hanna licem w ziemię,
Licem w ziemię, sercem w krzemię.
I zapyta się braciszek,
Czy nie zdrowiej, czy nie lepiej.
Ona mówi: "Mój braciszku,
Główka boli, serce mdleje,
A jak umrę, moi bracia,
Pochowajcie w ogródeczku
I nasiejcie trzy ziółeczek,
A jak się zjadą panowie
Będą tę ziemię łamali,
Będą też mnie wspominali:
Tutaj leży panna Hanna,
Panna Hanna, siostra nasza." -
Nocel mała, kopiel moja
- Nocel mała, kopiel moja, Nocel mała, kopiel moja
- Nocel mała, kopiel moja Nocel mała, kopiel moja ...
Статистика страницы на pesni.guru ▼
Просмотров сегодня: 1