KIEDY DUSZA MOJA ZGAŚNIE JAK GASNĄ OGNISKA I z ciała popiół zostanie i ziemia Przybądźcie krewni, bracia i wrogowie Przybądźcie by milczeć z pustymi rękami bo nie chcę nawet zwiędłych kwiatów bo nie chcę nawet leśnego igliwia Chcę tylko waszego milczenia kamiennych twarzy i pochylonych głów