Jestem tym, kim najbardziej nie chcesz żebym był, więc dwa różki dorysuj mi. I ogonek, którym spod dywanu pył i brud wszelki będę wyciągał i takiego dalej podaj mnie.
Ref: Czarny lub biały, odcienie szarości dla szarych ludzi są. W dobie nieczytania, niedopowieści ulubioną lekturą są.
Już nie wiem sam, ile potworów pod łóżkiem mam i czy największy z nich nie pod a na łóżku śpi. To choroba, co nieświadomą dłoń zamienia w pięść, w głowie rzęzi, w oczy pali w uszach grzmi, ale w nocy, spokojnie w łóżku sobie śpię.
Ref: Czarny lub biały, odcienie szarości dla szarych ludzi są. W dobie nieczytania, niedopowieści ulubioną lekturą Twą. To o czym milczysz w kolce obrośnie i wróci z podwójną siłą.