Walka, prawdy, kłamstwa, kultury i chamstwa, w podziemiach i na ulicach miasta, na klatkach, bój na pięści, na hasła, tu często zwycięstwo wygląda jak porażka.
Nieraz podkurwiony, adrenalina wzrasta, głos ulicy, słowa i hymn mego miasta, od dziecka związany z Piasta, z ziomkami jazda, tu nikt nie gwiazda dobra morda każda, wielu poszło w górę jak na Wall Street nas dach, niejeden mógłby się pochlastać widząc błazna, którego całym światem jego Mazda, będzie stary to nikt o niego nie zadba, taka prawda, przypał sam się nie zdarza, idiotyzm zaraza, ludzkości zagłada pewna, moc w bębnach moje serce napędza, wolność słowa, rozum - moja twierdza.
Ref. x2
Walka, prawdy, kłamstwa, kultury i chamstwa, w podziemiach i na ulicach miasta, na klatkach, bój na pięści, na hasła, tu często zwycięstwo wygląda jak porażka.
Jest takie morze wielkie bijące złotem, gdzie podobno ludzie w domach mają flotę, domy większe od gór z białym płotem, w chuj Bayer Full podobno też mają, jest takie miejsce gdzie wieczny syf mamy, życie w brudzie co dzień i ludzkie plany padające już na starcie w ogień i tylko drugi człowiek staje się progiem nie do przejścia, dla dwóch tu nie ma miejsca, lgnie lepka ręka, a tu nie ma szczęścia, punkt dla Ciebie jednak, będą następni z kolejki chętnych po to co masz, a Ty uważnie im na ręce patrz, póki czas taki na okazje może czekać, chwila jedna, murem weźmie strona wredna, siebie pewna co umiaru nie zna.
Ref. x2
Walka, prawdy, kłamstwa, kultury i chamstwa, w podziemiach i na ulicach miasta, na klatkach, bój na pięści, na hasła, tu często zwycięstwo wygląda jak porażka.
Codzienne wzmagania, sumienie i umysłów w świecie plastiku, maszyn, elektronicznych listów w chuj było mistrzu, naprawdę w chuj, zaginął po nich słuch i ich pierdolony ustrój, różnica myślenia gustów, aż szkoda słów, kolejny mój ruch, mądry krok naprzód bez zbędnych kantów, chujowych paktów, straconych kontaktów, wciąż nie tracąc taktu, rytmu swojego życia, siły przebicia jak stalowa iglica wtłaczająca pod skórę tu chcesz być obrotny to swoją głową rusz, żeby Twoją motywacją nie był na gardle nóż.
Ref. x2
Walka, prawdy, kłamstwa, kultury i chamstwa, w podziemiach i na ulicach miasta, na klatkach, bój na pięści, na hasła, tu często zwycięstwo wygląda jak porażka.