SLU Reedukacja Tej x2 Peja Nie powiem Ci zrzuć szkole i rób forsę na blokach Tu ludzie po wyrokach goniony w ramach towar To bardzo łatwa droga żeby los sprowokować Jeśli masz poukładane spróbuj się w porę wycofać Jeśli nie masz innych zajęć może czas się rozejrzeć Bo to przejściowe zajęcie wejdzie w krew tak twierdze To na maxa stresogenne wtedy sam po towar sięgniesz Zaczniesz brać coraz więcej i z czasem w długi wejdziesz Rzucasz braciom towar luzik nie zamierzam ciebie nudzić Nie przyszedłem na ten świat by krzywdzić innych ludzi Ty masz kłopoty z prawem kto ich tu nie ma wezwania na sprawy od prawie 2 dekad Ani się obejrzysz jak zostaniesz gołodupcem w wydartej skórzanej kurtce z byle jakim wózkiem Spróbuj otrzeźwieć na moment zdać sobie sprawę ze to wszystko nie warte tego co planowałeś Lubisz tak zarabiam forsę napędzany koksem przyjmujesz z namaszczeniem od dillera swoja hostie W szajsie za szajs każda noc każdego dnia w grę życia grasz raczej igrasz z losem tak Ref x2 Chcesz być dilerem? Chcesz być bandytą? Mieć własny burdel? Pasuje Ci to ? Chcesz mieć kopyto? I wrogów jak Don Vito? Chcesz iść do puchy do piachu i na co Ci to?
Peja Uliczny detalista zawsze zaspokoi nałóg za te coś przytnie towar rozprowadzając Robota nie zając na ulicy znajdziesz fanów konspiracyjny życie złodziei i narkomanów Bezsenne noce przez samotność na koce dostępność narkotyków jest powszechna sam ocen Co do mocniejszego kopa co po tym czujesz pragniesz Zycie nocne właściwe życie zrujnuje I nie jeden pokutuje za to ze świadomie wybrał gdy ma słabszy dzień spyta za jakie grzechy krzywa A ty zagłuszysz swa skruchę znów wychodzisz z niego bydlak bawmy się bawmy z życia trzeba korzystać Chcesz wiecznie brać dragi żeby pieprzyc się jak zwierze? Mówisz ze jesteś szczęśliwy myślisz ze ci w to uwierzę? Sam przyznam szczerze miałbym kłopoty gdybym w porę nie wyhamował ziomek życie było by hardcorem Pielęgnować myśli chore ja szczerze to pierdole bo Zycie chce przeżyć bez podpórek tak wole Ref x2
Chcesz być dilerem? Chcesz być bandytą? Mieć własny burdel? Pasuje Ci to ? Chcesz mieć kopyto? I wrogów jak Don Vito? Chcesz iść do puchy do piachu i na co Ci to?
Paluch Wyłącz ten film który leci w twojej bani nie jesteś Escobarem, a Poznań to nie Miami Wiem ze łatwy hajs łatwo wyobraźnie mami Luksus i dobrobyt twoja czujność już osłabił (suko) Zgarniasz cala pule łatwo przy kolejnej partii Ale tylko ty nie wiesz ze grasz znaczonymi kartami Lepiej zmień grę bo tutaj więcej możesz stracić Jak nie dajesz rady szukam pomocy u braci Twoje Zycie na tacy tępym nożem ktoś pokroi Chcesz się wycofać nikt ci na to nie pozwoli Trzeba było w to nie wchodzić myślisz teraz w samotności(Kurwa) Dopada cie schiza atakują mdłości błędy młodości czasem jebia cale życie Topisz się we własnym gównie myśląc ze jesteś na szczycie Rzeczywistość z patyzanta pizga w czoło jak kopyto Nadal chcesz być Oł Giee powiedz, i na co Ci to ? Ref x2
Chcesz być dilerem? Chcesz być bandytą? Mieć własny burdel? Pasuje Ci to ? Chcesz mieć kopyto? I wrogów jak Don Vito? Chcesz iść do puchy do piachu i na co Ci to?