Nigdy nie modlę się nie klęczę, nie klepie testamentu czasem chcę porozmawiać ale bez oddźwięku czasem wylewam myśli z siebie tak jak dziś na kartkę szkoda, nie widzę znaków kiedy w niebo patrzę nie wierzę w kościół i powątpiewam w Ciebie często jednak mimo wszystko kocham Cię za przeszłość może życie bez przeszkód było by zupełnie nudne chciałbym ułożyć wszystko sam jednak nie umiem nie rozumiem czemu mogę mieć tylko nadzieję chcę godnie żyć dobrze żyć to aż tak wiele? chcę zdrowia, szczęścia, hajsu, miłości, rodziny i przyjemności a w przyjemności grzeszymy [taaak] to bez sensu bo wiem że jestem dobry i wiem że w mej rodzinie powinien być dziś dobrobyt zasługują na to na coś więcej niż mają na to żeby wiedzieć że marzenia się spełniają ref: Mam jedną sprawę całkiem osobistą czasem już nie potrafię żyć z tą myślą to czego pragnę od lat to dla mnie wszystko Boże myślę że mogę nazwać to modlitwą... x2 2. Słowa proste jak drut, piję kładę flotę na stół nie będę Cię przepraszał pewnie zrobię to znów nie powiem Ci że teraz modlę się tu prawda nie może być nieszczera wątpię już wiesz co jeśli jesteś wiesz to a wiesz to nie chodzi mi już o jestestwo bo wiesz co? wystarczy że doczesność wkurwia mnie tak plus to że nowicjusze nadal robią gówno nie rap Wiesz czas by każdy z nas swoje szczęście podniósł po to by znowu zająć miejsce na podium po to by znowu zagrać pierwsze skrzypce nie po to by odbierać listy z puszki w skrzynce nie po to żeby mieć problemy z czynszem z flotą i znowu myśleć szukać szczęścia nocą Boże ludzie starzeją się marzenia nikną ja chcę tylko swoim bliski zapewnić wszystko ref: Mam jedną sprawę całkiem osobistą czasem już nie potrafię żyć z tą myślą to czego pragnę od lat to dla mnie wszystko Boże myślę że mogę nazwać to modlitwą...