Wszystko się kończy dobiega kresu Bledną w tobie kolory Płoną oddechy z gabinetów Ręce dyrygentów goreją Ręce dyrygentów goreją Blady biust wydyma się u Lenina A na fortepianie Karol Marks z głową osła Zamienia się w piranię Blady biust wydyma się u Lenina A na fortepianie Karol Marks z głową osła Zamienia się w piranię
Tu i teraz i wokół nas trwa Permanentna rewolucja Znów przemówił bruk I znów spadają głowy Stary świat ogłosił krach Permanentnie kona Kiedy dziwka rewolucja przytula go do swego łona
Czuję, że topnieje śnieg, a świat zaleje nas który to już raz... Wiosennymi sukienkami Wiosennymi sukienkami Czuję, że topnieje śnieg, a świat zaleje nas który to już raz... Wiosennymi sukienkami Wiosennymi sukienkami
Tu i teraz i wokół nas trwa Permanentna rewolucja Znów przemówił bruk I znów spadają głowy Stary świat ogłosił krach Permanentnie kona Kiedy dziwka rewolucja przytula go do swego łona Tu i teraz i wokół nas trwa Permanentna rewolucja Znów przemówił bruk I znów spadają głowy Stary świat ogłosił krach Permanentnie kona Kiedy dziwka rewolucja przytula go do swego łona