Podarowałem pani gałązkę, to był bez, bez zobowiązań bez. I jeśli wezmę panią za rączkę, to będzie gest, bez zobowiązań gest. A jeśli pani zechce być ze mną, łajdakiem, skrupułów bez. To nie obejdzie się bez łez, to nie obejdzie się bez łez.
Zastanów się miła, nim weźmiesz tę gałązkę bzu. Ta zwrotka witką była, pisaną sercem do utraty tchu.