Żył na świecie wielki drań, co wiatry siał, ale nie zbierał burz. Żył poeta większy drań, co sławę miał, choć nie znał pięknych słów. Był raz piękny paź, co nie kochał się. Był ktoś, kto się śmiał, choć mu było źle. Był raz taki żebrak, co nie dbał o grosz. Pół zdarzenia, pół zmyślenia, pół prawdziwe są.
Był raz błazen diabła wart, co mędrcem był, lecz się nie umiał śmiać. Był ktoś, ktoś na złocie spał, lecz cenił tylko zasuszony kwiat. Była raz dziewczyna, wierna aż po grób. Był raz taki niedźwiedź, co sprzedawał miód. Czasem wielkie prawdy w starych baśniach śpią. Pół zdarzenia, pół zmyślenia, pół prawdziwe są