Mój biedny starszy brat Był bardzo trudnym dzieckiem I w szkole zawsze miał Oceny nie najlepsze Mnie dobrze nauka szła Choć brat mój się nie starał Pisałem mu zadania
Tak urządzony jest ten świat Pomagać musi bratu brat Chcąc nie chcąc, rad nie rad Pomaga bratu brat Pomaga bratu brat Bratu brat
Mój biedny starszy brat Gdy dorósł już nareszcie W złe towarzystwo wpadł do mafii przystał wreszcie A kiedy pierwszy raz Sądzono mego brata Nikt inny tylko ja Opłacił adwokata
Tak urządzony... etc.
Mój biedny starszy brat Gdy wyszedł już z więzienia Pomimo moich rad W ogóle się nie zmieniał Więc wkrótce siedział znów A ja, nie szczędząc kosztów Co tydzień słałem mu Przesyłki tam z żywnością
Tak urządzony... etc.
Mój biedny starszy brat Kosztował mnie majątek Nim najsurowszą z kar Otrzymał w zeszły piątek A, że się dobrze znam Na wszelkim budownictwie Wspaniały szafot dlań Zrobiłem osobiście
Tak urządzony jest ten świat Pomagać musi bratu brat Chcąc nie chcąc, rad nie rad Pomaga bratu brat Pomaga bratu brat Bratu brat