Если бы Рим не был бы Римом - наш Краков был бы Римом!
Niech cały świat się dowie, Jak kocha się w Krakowie, Jak kocha się w Krakowie; Niech cały świat się dowie, Jak kocha się w Krakowie, Jak kocha się w Krakowie; Jak długo nasza Wisła I jak Zygmunta Dzwon, Jak długo na Wawelu, Jak trudno odejść stąd. Niech cały świat się dowie, Jak kocha się w Krakowie, Jak kocha się w Krakowie.
Ot, i początek opowieści: Kopiec Krakusa, Wandy Kopiec I Wawel, co w kibiców pieśni Prawdziwą perłą w Europie.
Lubieżny smok za króla Kraka Tabuny dziewic wiódł na zgubę, Aż owcę w najostrzejszych smakach Dał miast dziewicy Szewczyk Skuba.
Niech cały świat się dowie...
Wanda, bidulka, sczezła w Wiśle, Niemiec z miłości łkał jak dziecko; Że kocha, trudno się domyśleć, Słowa nie znając po niemiecku.
Trąbienie trąb z Mariackiej Wieży Przed Tatarami strzec nas miało - - ostrzegło, tyle, że nie przeżył Trębacz, bo się zakrztusił strzałą.
Niech cały świat się dowie...
Cesarz Elżbietę brał za żonę - - na samą myśl aż cieknie ślinka! Kiełbasy, kiszki, salcesony Jedli na uczcie u Wierzynka.
Diabeł, co z roztropności słynie, Choć miał już sprawę załatwioną, Wolał się z miasta w diabły wynieść, Niż z Twardowskiego sypiać żoną.
Niech cały świat się dowie, Jak kocha się w Krakowie, Jak kocha się w Krakowie; Niech cały świat się dowie, Jak kocha się w Krakowie, Jak kocha się w Krakowie; Jak długo nasza Wisła I jak Zygmunta Dzwon, Jak długo na Wawelu, Jak trudno odejść stąd. Niech cały świat się dowie, Jak kocha się, jak kocha się, Jak kocha się w Krakowie!