W naszym ogrodzie reszta nadziei za wielkim murem i nowy co dzień bilet w kieszeni za siódmą górę W naszym ogrodzie powiędły trawy w naszym ogrodzie dawno ucichły dźwięki zabawy w porannym chłodzie Jesień nadchodzi choć jej nie słychać szara jak koniec i nawet ptakom trudno oddychać w ciągłej pogoni W naszym ogrodzie próżno się trudzić o żadnej porze nie spotkasz ludzi i to najgorsze