Już rok upłynął i drugi mknie, jak dnia pewnego rzuciłeś mnie. A każdy dzień bez Ciebie w smutku płynie , W każdej godzinie wspominam Cię. Dla tamtej innej odszedłeś w dal i zostawiłeś po sobie żal, Choć tamta ma piękniejsze może oczy, ale nie kocha Cię tak jak ja. Stachu, wróć daruję Ci winy, porzuć inne dziewczyny, wróć do mnie, wróć. Stachu, ja po nocach wciąż płaczę, gdy Cię z inną zobaczę, wróć do mnie, wróć. Choć byś w nieszczęściu był, co nie daj Bóg, zawsze Cię mile przyjmę w swój próg. Stachu, jam Cię przecież kochała, jam Ci serce oddała, wróć do mnie, wróć.
Choć byś w nieszczęściu był, co nie daj Bóg, zawsze Cię mile przyjmę w swój próg. Stachu, jam Cię przecież kochała, jam Ci serce oddała, wróć do mnie, wróć. Stachu, jam Cię przecież kochała, jam Ci serce oddała, wróć do mnie, wróć.