Rano w kuchni znów nalewam kubek swój Woda w kubku ma w herbatę wejść i parzyć aż Kolor odda swój, odda, co chowa każdy jej wiór Resztę wycisnę z niej sznurkiem wokoło jak wąż Ja jednak dobrze wiem jak:
Jak życie mam tresować by nie czuć siły sznura gdy Dokoła mnie zaciska się ciasno Jak życie mam tresować by nie czuć siły Siły, która mnie dusi
Najpierw mały liść herbaty rośnie tak jak Ty Rośniesz myśląc, że nad wszystkim masz kontrolę, lecz Pomyśl chwilę, czy dookoła nie czujesz sznura Który kurczy się silnie jak wąż Wkoło mnie stale też wije się cicho sznur Ja jednak dobrze wiem jak...