Puk, puk, stuk, stuk do swoich drzwi Wściekły szarpię za klamkę w nich Gdzieś w domu, wiem, leży mój klucz Gdzieś w środku, lecz ja jestem tu I jeszcze jakby było mało Złodzieje sobie czas mój kradną
Jak zaklęty dom z tajemnicą swą Patrzę w lustro i stale pukam w swoje drzwi Jak zaklęty dom z tajemnicą swą Patrzę w lustro i stale pukam w swoje drzwi Moje drzwi...
I szukam go przez cały dzień I szukam coś co zbawi mnie I może w końcu znajdę sposób By mieszkać wreszcie w swoim domu
Jak zaklęty dom z tajemnicą swą Patrzę w lustro i stale pukam w swoje drzwi Jak zaklęty dom z tajemnicą swą Patrzę w lustro i stale pukam w swoje drzwi Moje drzwi...
Zaglądam wciąż w zaklęty dom Zaglądam wciąż w zaklęty dom Zaglądam wciąż w zaklęty dom Zaglądam wciąż w zaklęty dom
Jak zaklęty dom z tajemnicą swą Patrzę w lustro i stale pukam w swoje drzwi Jak zaklęty dom z tajemnicą swą Patrzę w lustro i stale pukam w swoje drzwi
Ja pukam w moje drzwi Wciąż pukam w swoje drzwi Ja pukam w moje drzwi Wciąż pukam w moje drzwi