Szkoła życie praca Totalnie wykończony Oglądasz telewizję Oglądasz z każdej strony I wypijasz szklankę wódki Wypalasz papierosa Dwadzieścia kilka lat Białe smugi we włosach
I znowu jesteś wściekły Wściekły jak wilk Chcesz zabić prezydenta Wyważyć wszystkie drzwi I znowu jesteś wściekły Wściekły jak wilk Oglądasz telewizje Nie możesz nie możesz Nie możesz zrobić nic
Zegar bije po pysku Przez palce czas ucieka Nie masz siły wstać I dogonić człowieka Którym byłeś i widzisz Obrazki na ekranie Rakotwórcza popkultura W najnowszej odmianie
I znowu jesteś wściekły Wściekły jak wilk Chcesz zabić prezydenta Wyważyć wszystkie drzwi I znowu jesteś wściekły Wściekły jak wilk Oglądasz telewizje Nie możesz nie możesz Nie możesz zrobić nic
Nowe przykazania Nowe normy społeczne Prostytucja ideałów Chorągiewka na wietrze Najprościej przestać myśleć I nie widzieć problemu Gołota znów na ringu Idzie ku lepszemu