[GrubSon] Nie mam czasu na garnitur, kanty, fanty na szyję Odbijam od słabych bitów mam w tym doświadczenie Nie mam czasu na hipokryzję usta słowem zaszyję Wolę hiphop wizje niż telewizję Żyję bo raz się żyje
[Abradab] Nie mam czasu na dzień, gdy mam chęci na noc Nie mam czasu na sen, gdy mam siłę i moc Nie mam czasu być ładnym i czyimś podwładnym czy sławnym Ja muszę być ponad tym
[Rahim] Nie mam czasu jechać, klepać się po plecach Na spędach fetach i bankietach Pasuję tam niczym pop i metal Mogę ich zbluzgać a zwalić na Tourett'a
[GrubSon] Wolę inspiracje z lasu niż z rynku Nie mam czasu dla bandytów marketingu Sławnych dam liftingu, to nie nasza praca Choć żyjemy wciąż na ringu i tak się opłaca
Ref: [GrubSon] Mówią na mnie niepoprawny, za arcyzabawny Stosunek do spraw ważnych Dziś fejm zostawmy. W kotka i myszkę się nie bawmy Nie mam czasu na bycie sławnym
[Rahim] Nie mam czasu się z kimś zadawać I udawać, że mi nastrój poprawia Niczym nie napawając uzmysławia Za wąski gzyms by nogi stawiać
[GrubSon] Nie potrzebuję do życia kompasu, ma wyobraźnia Mona Lizą Korzystam bez ambarasu kwasu i poza schizmą Pomysłów zasób nie warują mi dyktunków Mówię ci ziom, nie mam czasu na bycie pizdą
[Abradab] Nie mam czasu na zastój, nie mam czasu na jedzenie Ale mam w chuj czasu na siedzenie i palenie I mam słów zasób, z niego korzystam w dwójnasób Raz klnę jak szewc, raz nie i spasuj
[Rahim] Nie mam czasu na czesanie się na bok A zamiast grasu jarania Lady Gagą Może kiedyś zaszczycą mnie uwagą I wyjdą na zewnątrz swych synagog
Ref. [GrubSon] Mówią na mnie niepoprawny, za arcyzabawny Stosunek do spraw ważnych Dziś fejm zostawmy, w kotka i myszkę się nie bawmy Nie mam czasu na bycie sławnym
[Grubson] Nie wszystko złoto co się świeci, doceń dziś ten dzień I ucz się od swych dzieci, mówię ci, wiele się zmieni Powrót do korzeni, nie dane mi gonić za modą Choć często pod prąd to z podniesioną głową
[Rahim] Nie mam czasu na siedzenie przy kokpicie Ów machiny lądującej w niebycie To czyny mówią ile stanowicie Czy się znie- czy się wyz- wolicie
[Abradab] Nie mam czasu na lakierki zamiast adidasów Ja basów potrzebuję tak jak zebra pasów Nie kasuj nim nie usłyszysz mego hałasu Dla asów nie było lepszych czasów
Ref. [GrubSon] Mówią na mnie niepoprawny, za arcyzabawny Stosunek do spraw ważnych Dziś fejm zostawmy, w kotka i myszkę się nie bawmy Nie mam czasu na bycie sławnym