Na plaży jesteś ze mną pani już nic nie zdoła mnie ocalić twój zapach chce twój zapach chce bym objął cię leciutkow talii
idziemy dalej a w oddali twój wzrok odbija się od fali twój jeden szept twój jeden szept i nic nie zdoła mnie ocalić o pani chciej...
o pani chciej... o pani chciej...
o pani chciej... o pani chciej...
w bikini idziesz do mnie pani na piasku nie zostawiasz śladów nie mogę wstać nie mogę wstać więc leżę patrrząc na twe ciało
rozbierasz mnie leciutko pani umieram prawie rozebrany z ust płynie mi strumyczek krwi w bikini jesteś więc ubrana w bikini smierć...
w bikini w bikini w bikini w bikini w bikini w bikini w bikini w bikini w bikini w bikini w bikini w bikini w bikini w bikini w bikini w bikini śmierć... śmierć
oddaję ci swą szyję pani ma krew zabarwi oceany więc całuj mnie i ciągle całuj całuj... całuj... ca-całuj... ach... c-całuj... och c-całuj c-c-całuj
i jeszcze tylko pozwól pani nie wcale nie chcę cię obnażyć tak boję się tak boję się że bez bikini gdzieś przepadniesz
więc pozwól mi się dotknąć pani tak chociaż lekko przez ubranie ten jeden raz ten jeden raz chcę wiedzieć jak są zimne gwiazdy w bikini śmierć...
w bikini w bikini w bikini w bikini w bikini w bikini w bikini w bikini w bikini w bikini w bikini w bikini w bikini w bikini w bikini w bikini w bikini w bikini w bikini w bikini w bikini w bikini w bikini w bikini w bikini w bikini w bikini w bikini w bikini w bikini w bikini w bikini śmierć... śmierć