Jeden swiat, miliony spraw Tylu ludzi pragnących zyc jak w snach Wielu z nich wiedzie się tak Ze widzac to pytam prosto w twarz
Tylko czemu nie ja? Mnie nie udaje się tak Dotknąć nieba i gwiazd tuz po odbiciu od dna. Tylko czemu nie ja? Czemu tak dlugo to trwa? Tylko czemu nie ja? I nic nie zrobie od razu, Wiem bo sil mi brak
Naprawde brak, a z duszy wrak. Skad czerpac nadzieje na lepszy czas Lepiej dzis lezec na wznak Już upadlem i nie zamierzam wstac. Poddaje się, mowie nie Nie podniose Glowy, na ziemi lzej Bo po co być i po co chcieć Kiedy wszyscy wokół mogą lepiej mieć
Tylko (…)
Chwila słabości to jedna z tych slabych stron Każdy nowy krok wprawia w drzenie rak