nie wolaj o pomoc - nie nadejdze nie probuj sie bronic - szkoda sil to nieposkromiony to rydwan stukonny co pedzi a ty ty pedzisz w nim
i choc bys uciekal to ja gonisz i choc bys sie skrywal - szukasz jej i choc bys udawal zes slepy na nagosc i gluchy na szept nie umkniesz jej
nie pokonasz milosci nie pokonasz milosci nie pokonasz milosci nie zwyciezysz jej w sobie - to wiedz nie pokonasz milosci nie zwyciezysz jej odlozysz wszelka bron - gdy ujrzysz ja
choc mowia o tobie zes ze skaly choc wszystko widzialy oczy twe gdy ujrzysz ja cala to nagle popadniesz w niesmialosc i wiedz dosiegnie cies
nie pokonasz milosci nie pokonasz milosci nie pokonasz milosci nie zwyciezysz jej w sobie - to wiedzs
nie pokonasz milosci nie pokonasz milosci nie pokonasz milosci nie zwyciezysz jej w sobie - to wiedz nie pokonasz milosci nie zwyciezysz jej
odlozysz wszelka bron gdy ujrzysz ja... gdy ujrzysz ja... gdy ujrzysz ja...