To był dobry dzień- wiatr rozwiał chmury nad lasem i w powietrzu zamigotał srebrny pył. To był dobry dzień- taki, co zdarza się czasem, kiedy myślisz, że dziś nie starczy ci już sił.
Jak wiosenny deszcz, tęcza w powietrzu rozwiana pojawiłaś się w środku miasta, w środku dnia.
Gdy zabraknie mnie- trzymaj się wiatru, kochana. Gdy zabraknie mnie- wiatr poniesie cię znów tam.
To był dobry dzień- taki, co zdarza się wszystkim jeden w życiu raz, żeby zmienić życia bieg. To był dobry dzień- życie jak drzewo ma listki. Niech zielenią się, nim je zetrze pierwszy śnieg.
Gdy zawołasz mnie- pójdę tam i na kolanach, by odnaleźć to, co zgubiłem dawno już.
Gdy zabraknie mnie- trzymaj się wiatru, kochana. Gdy zabraknie mnie- wiatr poniesie cię znów tu.
Jak wiosenny deszcz, tęcza w powietrzu rozlana pojawiłaś się w środku miasta, w środku dnia.
Gdy zabraknie mnie- trzymaj się wiatru, kochana. Gdy zabraknie mnie- wiatr poniesie cię…
Gdy zawołasz mnie- pójdę tam i na kolanach, by odnaleźć to, co zgubiłem dawno już.
Gdy zabraknie mnie- trzymaj się wiatru, kochana. Gdy zabraknie mnie- wiatr poniesie cię znów.