Tu właśnie się urodziłem tu w kamienicy czynszowej tutaj się chodzić uczyłem przy starej kuchni węglowej zapomnieć się nie udaje bólu co wtapia się w serce gdy odcisk dłoni zostaje na rozpalonej fajerce
Dziś gdy pobieżny remont skończony metraż zwiększony urząd nam przyznał w polskim Wrocławiu niemieckie domy to właśnie moja ojczyzna
A Lwów to dla mnie zagranica śpiewny język stare kino Lwów to dla mnie tajemnica niezaznana nigdy miłość Lwów to czas co się oddala przedwojenny elementarz To Wesoła Lwowska Fala no i Łyczakowski Cmentarz
Tutaj się wychowywałem wiem o tym mieście niemało tu z ziemi wykopywałem hełmy i broń pordzewiałą tu na pogrzebie dzieciaków co w gruzach skarbu szukały słyszałem milczenie ptaków i wiem dlaczego milczały
Dziś w starym parku beztrosko śpiewa ptak a więc rację każdy mi przyzna w polskim Wrocławiu niemieckie drzewa to właśnie moja ojczyzna
A Lwów to dla mnie zagranica śpiewny język stare kino Lwów to dla mnie tajemnica niezaznana nigdy miłość Lwów to czas co się oddala przedwojenny elementarz To Wesoła Lwowska Fala no i Łyczakowski Cmentarz
Tu właśnie się urodziłem tu jest me miejsce na świecie tu o przyszłości marzyłem która już zbliża się przecież czemu niepewnie się czuję zerkając na zegar miejski co czas uparcie wskazuje środkowoeuropejski więc w lepsze jutro wybiegam wierząc iż rację sam sobie przyznam w polskim Wrocławiu niemiecki zegar to także moja ojczyzna