Przepłynąłeś już setki mil, Co dzień ten sam zmierzch, ten sam świt, Gdzieś na niebie ptak, płyniesz znów pod wiatr, Pytasz, jest to miejsce moje albo nie? x2
Noce mają w sobie tyle gwiazd, Która twoja? Czy ci daje znak? Tylko ty tu sam, wokół tysiąc fal, Pytasz, jest to miejsce moje albo nie? x2
Przepłynąłem już setki mil, W moich oczach tylko morza blask, Bo to morze jest moim domem dziś, Bo to morze to jest wszystko, co dziś mam.
Gdzie nie spojrzę, tam bezkres wód, Gdzieś w oddali jest nieznany brzeg, Gdy wyłoni się znów poczuje lęk, Czy to miejsce moje jest albo nie? x2
Pola wokół wsi pełne zbóż, W lasach zwierz, a w miastach ludzi tłum, Tylko w sercu gdzieś czuję ten sam zew, Że to morze moje jest, a nie brzeg. x2
Będzie lepiej gdy wypłynę znów, I poczuje bezmiar twoich wód, Morze, ja to wiem, ty ukoisz lęk, Zanim znów zobaczę jakiś nowy brzeg.
Morze, ja to wiem, ty ukoisz lęk, Zanim znów zobaczysz jakiś nowy brzeg.